Avon naturals - żel do pielęgnacji okolic oczu

Ochronny żel do pielęgnacji okolic oczu z Avon naturals. 

Zawiera wyciąg z owocu granatu. Nigdy nie miałam specjalnych problemów z cieniami pod oczami czy czymś w podobnym stylu, jednak lubię używać kremów i żeli pod oczy, zwłaszcza rano. Ten żel akurat trzymam w lodówce, więc po nałożeniu jest nieco chłodny, a to mnie zdecydowanie rozbudza - przydatne, gdy się wstaje na uczelnie o 5:30 :) Stosuję codziennie i faktycznie widzę pewne drobne zmiany w okolicach oczu - nie wyglądają na zmęczone, a skóra jest delikatna i miła w dotyku. Momentami mam także wrażenie, jakby to miejsce było w lepszej kondycji i pełne blasku. 

Pojemność opakowania to 15 ml. Jest dosyć wydajny, ponieważ używam go już bardzo długo. Nie jestem w stanie dokładnie podać okresu, ponieważ nigdy nie sądziłam, że mi się to przyda. Łatwo się aplikuje, konsystencja typowego żelu pod oczy, ale nie klei się i dosyć szybko się wchłania. To już moje drugie opakowanie, więc mogę też dodać, że co nieco kosmetyku zostaje przy końcówce, ale ja zawsze przecinam tubki i wyciągam resztę, bo zawsze starcza na jeszcze kilka aplikacji. 

Cena jest różna, w zależności od danego katalogu, jednak chyba nigdy nie dałam za niego więcej niż 10 zł.
Co najważniejsze jeszcze dla mnie, jako alergika - mam bardzo wrażliwą skórę, a ten żel w ogóle nie wywołuje reakcji alergicznej. Naprawdę jest świetny i bardzo mi przypadł do gustu. Śmiało mogę polecić.
Nie mogę tylko określić, czy np. redukuje cienie czy "wory" pod oczami, gdyż nie mam tego problemu, ale spróbować warto. Myślę, że nikomu nie zaszkodzi. :)

Postanowiłam zacząć od recenzji kosmetyku, bo chyba było mi najprościej to umieścić. Ciągle jeszcze planuję tego bloga i układam sobie w głowie plan. Powoli wszystko się klaruje :) Możliwe też, że do prowadzenia go dołączy moja kochana rodzicielka, więc będzie jeszcze ciekawiej!

Miłego weekendu Kochani!