1. Napar z mięty - to chyba oczywiste dla każdego. Mięta wspomaga trawienie, łagodzi mdłości i wspomaga trawienie. Znam osoby, które nie przepadają za jej smakiem, ja osobiście uwielbiam i czasami piję ot tak - dla przyjemności.
2. Krople miętowe - skoro już idziemy tym tropem, to trochę mocniejsza dawka olejku miętowego. Krople miętowe dostaniemy w każdej aptece za grosze, wystarczy kilka dodać do wody i wypić. Ostatecznie można trochę powariować i popijać sobie przez cały dzień - czy to przez ból czy po prostu dlatego, że mamy ochotę. Woda z miętą i cytryną w gorące dni jest idealnym orzeźwieniem.
3. Napar z rumianku - to jest dopiero niesamowite ziółko. Naprawdę najlepsza rzecz na problemy z trawieniem i bóle żołądkowe, z jaką miałam do czynienia. Pobija w swoim działaniu nawet miętę. Działa rozkurczowo i osłonowo. Poprawia również przepływ żółci.
4. Joga - tak tak, ja wiem, że jak boli to nie mamy siły się ruszać, ale czasami warto się przemóc. Z pomocą tutaj przychodzą skręty i rozciąganie mięśni brzucha, ale nie tylko.
Oto 13 asan zaproponowanych przez Portal Yogi, które można wykonywać podczas przejedzenia czy innych problemów (http://www.portalyogi.pl/joga-asany-na-trawienie)
A jakby ktoś chciał jednak pójść w skręty to tutaj kilka ciekawych asan -> Skręty
Macie jakieś swoje sprawdzone sposoby na tego typu dolegliwości? :)
Super blog, śliczny wystrój.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego: wikiandmarta.blogspot.com
Komentarz za komentarz ?Obserwacja za obserwacje?:)